Wiosenna skóra - gładka i obudzona

Wiosenna skóra - gładka i obudzona

 

 Czas przedwiośnia nie rozpieszcza nas nigdy ani pogodą, ani dostępem do świeżych warzyw i owoców. Przetwory zrobione wraz z początkiem jesieni powoli zaczynają się kończyć, dodatkowo niestabilna sytuacja na rynku sprawia, że ceny warzyw i owoców znacznie podskoczyły. Jak więc zadbać o zdrowie, gdy mamy bodaj najtrudniejszą porę roku? Jak obudzić skórę z zimowego snu?

           Krok pierwszy - łapmy każdy słoneczny dzień. W styczniu i lutym nie ma ich wiele, ale jeśli się już pojawią to warto wygospodarować czas na spacer, choćby inne obowiązki miały poczekać. Krok drugi - dieta. Wykorzystajmy na przykład jabłka. Kompot z jabłek z goździkami, jabłka pod owsianą kruszonką, racuchy z kaszy manny, świeży sok z jabłek.- to tylko kilka propozycji tego, jak wykorzystać można owoc, który w naszym kraju jest tym, czym dla południowych sąsiadów pomarańcze. Warto zauważyć że jabłka widnieją często u szczytu owocowego jadłospisu dziecięcego, zwłaszcza tych, które dopiero rozpoczynają przygodę z jedzeniem. Co ciekawe, w Hiszpanii takim owocem jest pomarańcza. Sięgajmy więc po to Co mamy lokalnego. Dieta bogata w produkty lokalne, może znacznie wpłynąć na poprawę wyglądu i samopoczucia. Często sięgamy po dania kuchni świata, tymczasem zapomnieliśmy, że położenie Polski i klimat w jakim dorastaliśmy ma ogromne znaczenie i wpływ na to, jak się czujemy i jak wyglądamy. W tym czasie, aby skóra była promienna warto stosować witaminę D3. I tu należy odwołać się do medycznych wytycznych. W Polsce jej optymalne stężenie wynosi od 31 do 50 ng/ml dla osób dorosłych. Tymczasem dla porównania w Wielkiej Brytanii za normę uznaje się przedział pomiędzy 70 a 200 ng\ml. Nje bójmy się zatem suplementacji witaminy D.

           Ale piękna skóra to nie tylko odpowiednia dieta i witaminy. To także odpowiednie nawodnienie. Z uporem maniaka będziemy wam przypominać, że odpowiednio duże wypijane przez nas ilości wody są w stanie zdziałać cuda. Musimy nawilżać skórę od wewnątrz, to podstawa. Inną ważną kwestią jest oczywiście nasza codzienna pielęgnacja i tu nieustannie zachęcam was do wykonywania masażu twarzy lub tak zwanej jogi twarzy przy użyciu naszego olejku myjącego do twarzy Comfrey, W Internecie i za pośrednictwem aplikacji dostępnych jest wiele przykładów w jaki sposób można ćwiczyć w domowym zaciszu jogę twarzy. Pozwoli wam to nie tylko na chwilę relaksu dla samych siebie, ale także, a może przede wszystkim, wpłynie na poprawę kondycji skóry, i jej elastyczność. W czasie przedwiośnia warto postawić, podobnie jak i zimą, na kremy o bardziej nawilżającej, cięższej, choć niezapychającej i formule. Taki jest nasz AT3. Wyciąg z kasztanowca zabezpieczy i uelastyczni naczynka krwionośne , a maso Shea odpowiednio nawilży. Oczywiście to nie jedyne składniki zawarte w kremie. 

I na koniec- uśmiechaj się!. Andie MacDowell zadaje szyku bez idealnie gładkiej skóry (aczkolwiek bardzo zadbanej!), bo towarzyszy jej szczery, nienachalny uśmiech. Spróbuj sama, a przekonasz się jaką ma moc.

Więc, byle do wiosny!

Zostaw komentarz

Prosimy zauważyć, że komentarze muszą zostać zatwierdzone przed ich publikacją.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej Polityka prywatności i Warunki korzystania z usługi serwisu Google.